Mąż nie interesuje się żona, domem, rodzina. Przez Gość gość, Październik 11, 2018 w Życie uczuciowe. Polecane posty. Gość gość

Drogie kobiety! Może mój problem wyda się śmieszny, ale dziś przypadkiem odkryłam, że mój mąż ogląda regularnie strony dla dorosłych. Ok, niby to normalne, ale od jakiegoś czasu mniej się kochamy. Boli mnie to, bo zbiegło się to w czasie z tym, że nabrałam trochę ciała w związku z zaburzeniami hormonalnymi. Powoli wracam do swojej wagi, ale teraz to już się zalamalam. Wychodzi na to, że dla mojego męża liczy się tylko zgrabne ciałko. A jak się pomarszcze na starość to co? Znajdzie sobie młodszą? On też się zaokrąglił tu i ówdzie przez te lata i nie jest już adonisem. Ja chociaż dalej dbam o siebie, A to ja czuje się teraz jak przedmiot, któremu pudełko się trochę pogniotlo. Nie przybrałam nie wiadomo ile, ot 6 kg nadprogramowych. Co wy o tym myślicie? Hejt mile widziany, może wezmę tyłek pod pachę i coś z tym zrobię.
5. Nie szanuje cię. Jeśli jesteś nim zainteresowany, wiesz, że szacunek jest kluczem do zdrowej relacji z nim. Jeśli on jest również zainteresowany tobą, poczuje to samo. Kiedy brak szacunku nagle pojawia się w związku i jest jego częścią, może to być oznaką męskiego braku zainteresowania i próbą odejścia od niego. 6.
Szczegóły Kategoria: Artykuły alfa Odsłony: 155236 Zdarza się, że podoba Ci się jakiś facet. Zastanawiasz się, czy Ty także budzisz jego zainteresowanie. Co może świadczyć, że tak właśnie jest? Oznaki zainteresowania mężczyzny kobietą zależą od stopnia łączącej go z nią zażyłości. Im lepiej się znają, tym więcej zachowań mężczyzny świadczy o jego zainteresowaniu. To zrozumiałe - pewne gesty czy słowa naturalne wobec przyjaciół czy kolegów, przez nieznajome lub ledwie znane osoby mogłyby zostać uznane za niegrzeczne, a nawet zuchwałe czy chamskie. Zachowania świadczące o zainteresowaniu zależą także od osobowości mężczyzny; mogą się różnić w zależności od tego czy mężczyzna jest pewny siebie czy nieśmiały. Najbardziej "niewinną" czy neutralną oznaką zainteresowania jest spojrzenie. Jeśli mężczyzna często na Ciebie patrzy albo wręcz wodzi na Tobą wzrokiem, prawdopodobnie jest Tobą zainteresowany. Staraj się ocenić jego spojrzenie. Początkowo, będzie odwracać wzrok, gdy zauważy, że na niego spoglądasz. Reakcja taka, w miarę upływu czasu, będzie coraz wolniejsza; wasze spojrzenia będą się spotykać. Kontakt wzrokowy będzie trwać coraz dłużej, nawet ponad kilka sekund. Mężczyzna pewny siebie może Ci się przyglądać nie próbując tego wcale ukryć. Prosty facet, żeby nie powiedzieć, prostak, będzie się na Ciebie bezceremonialnie gapił. Inaczej będzie w przypadku mężczyzny subtelnego czy z klasą. Taki facet, choć nie będzie kryć się ze swoim spojrzeniem, to wzbogaci je o dodatkowe elementy. Jego nadmiernie przechylona głowa może świadczyć o sympatii, a łącznie z uśmiechem, o tym, że z Tobą żartuje, a nawet flirtuje. Jeśli mężczyzna Cię lubi, jest przy Tobie zrelaksowany. Jeśli jest spięty, nie czuje się komfortowo. Nie musi to jednak świadczyć o braku zainteresowania. Nieśmiały mężczyzna może być przy Tobie spięty, ponieważ obawia się, jak zostanie przez Ciebie odebrany. Jeśli na przykład facet patrzy Ci w oczy ale jest spięty, prawdopodobnie chce Ci powiedzieć, że chciałby Cię poznać czy się do Ciebie zbliżyć ale nie czuje się przy Tobie zbyt swobodnie. Zwracaj uwagę na postawę mężczyzny - otwarta świadczy o tym, że Cię lubi. Obserwuj jego ramiona. Facet ze skrzyżowanymi ramionami zamyka się na twój wpływ. Jeśli jego ramiona są otwarte, prawdopodobnie chce Cię poznać. Gdy opiera ręce na karku lub głowie jest otwarty i wyluzowany. Mężczyzna wskazuje torsem na najważniejszą rzecz w otoczeniu. Dlatego, jeśli się Tobą interesuje, będzie trzymał swój tors i ramiona skierowane na Ciebie, nawet jeśli będzie patrzeć w innym kierunku. Dotyczy to również jego miednicy i stóp. Jeśli stoicie oddaleni i wskazuje na Ciebie miednicą nawet jak się obraca, to prawdopodobnie budzisz jego zainteresowanie. Jeśli stoi z nogami szeroko rozstawionymi, chce zwrócić twoją uwagę - wyglądać potężnie i popisać się przed Tobą. Jeśli do tego zawiesił ręce na szlufkach pasa lub kieszeniach, może podświadomie próbować przenieść twoją uwagę na tę część jego ciała. Podobnie, stanie z rękoma na biodrach jest podświadomym pragnieniem, aby wyglądać dla Ciebie silnie i sexy. O zainteresowaniu mężczyzny wiele mówi jego zachowanie. Znawcy mowy ciała mówią o "czyszczeniu piórek". Jest to zespół zachowań świadczący o tym, że mężczyzna chce Ci się podobać. Przeczesywanie palcami włosów, poprawianie krawata, koszuli, wygładzanie ubrania, to klasyczne oznaki, że facet Cię lubi i chce dla Ciebie dobrze wyglądać. Im mężczyzna bardziej angażuje się we flirt, tym więcej zaczyna używać rąk. Staje się bardziej ożywiony, a mówiąc - więcej gestykuluje. Gdy kogoś ktoś pociąga, jego skóra, zwłaszcza skóra twarzy, staje się bardziej wrażliwa. Gdy flirtuje, mężczyzna często dotyka twarzy - pociera podbródek, policzki czy wargi, i bawi się swoimi włosami. Może także oblizywać wargi lub popijać drinka częstymi łykami. Niektórzy eksperci mowy ciała zwracają uwagę na wskaźnik śmiechu. Staraj się ocenić, czy mężczyzna często śmieje się przy Tobie. Facet, którego pociągasz i który dobrze się przy Tobie czuje, będzie śmiał się częściej i łatwiej niż taki, którego mniej obchodzisz. Może także sam próbować Cię rozśmieszyć, by w ten sposób zwrócić na siebie twoją uwagę. Zainteresowany Tobą mężczyzna będzie starał się być jak najbliżej Ciebie. Będzie dążyć do fizycznego kontaktu - wykorzysta każdy pretekst, aby Cię dotknąć - od prostego dotknięcia twego ramienia, gdy mówisz coś zabawnego do zdjęcia rzęsy z twojej twarzy. Gdy będzie Ci coś podawać lub od Ciebie odbierać, zrobi to tak, by dotknąć twojej dłoni. Te, niby przypadkowe dotknięcia, ocieranie się, w miarę rozwoju waszej znajomości i braku twoich negatywnych reakcji, będą trwać coraz dłużej. Gdy mężczyzna próbuje z Tobą flirtować, będzie dotykać twoich pleców, górnych części ud i ramion po bokach. Może również chwycić Cię za łokieć, aby przeprowadzić Cię przez tłum, pokazując Tobie i wszystkim innym, że jest z Tobą. Dotykanie czyjegoś ramienia to zwykle oznaka pragnienia bliskości; dotykanie pasa, szyi czy twarzy, to znak, że pociągasz faceta fizycznie. Celowe dotykanie stopami twoich stóp to także oznaka flirtu. O zainteresowaniu mężczyzny twoją osobą świadczy jego zachowanie, gdy mówisz. Jeśli patrzy na Ciebie, komentuje i kiwa głową, interesuje się Tobą. Gdy zrobisz coś, czego nie pochwalają inni, interesujący się Tobą mężczyzna, będzie stawać w twojej obronie. Zależnie od wagi problemu i jego własnych przekonań, może Cię tłumaczyć, usprawiedliwiać, rozmywać twoją odpowiedzialność albo otwarcie opowiedzieć się po twojej stronie i twierdzić, że miałaś rację i postąpiłaś słusznie.
Mój mąż niby się ze mną zgadzał, że ograniczenie dostępu jego mamy do Bartka to słuszna sprawa. – Nie chcę, abyś się denerwowała, to szkodzi dziecku – powtarzał. Byłam mu za to wdzięczna. W tamtym czasie mieliśmy jeszcze inne powody do zdenerwowania.
Ostatnio dostaję sporo zapytań od kobiet, które pytają dlaczego mąż nie pomaga w domu i co z tym fantem zrobić? Powiem szczerze, że poniekąd jestem zdziwiony brakiem wiedzy w tym zakresie, ale znając specyfikę kobiecego serca już nie. Niedługo wyjaśnię o co mi chodzi, ale teraz pora na wyjaśnienie, czy mąż powinien pomagać w domu? Mąż nie pomaga w domu Przecież to absurd moim zdaniem, żeby od męża domagać się pomagania w domu. W artykule o byciu pantoflarzem, wspominałem o tym, że normalny facet w domu nie pomaga. Prawda jest taka, że prawdziwy facet chociaż pszczoły żuje, nie je miodu, to zajmuje się domem. Weźmy za przykład początki związku(?). Normalnie facet się interesuje kobietą, kiedy ją poznaje. Gdy ma jakiś problem, to jedzie do niej, pomaga, rozwiązuje sam z siebie kłopoty. Od tego jesteśmy, ale jakimś trafem po ślubie siadamy na sofie popijając piwo... Wolność w związku Niestety dzieje się jakoś tak, że ślub zaczyna się od razu kojarzyć panom z utratą wolności. Gdy kobieta ma mnóstwo obowiązków domowych, to logicznym jest, że oczekuje jej od swojego męża. To się dzieje zaraz po zamieszkaniu razem, a już przede wszystkim gdy na świat przychodzi dziecko. To jest oczywiście jedna z wersji wydarzeń, że panowie nie chcąc zostać posądzeni o pantoflarstwo, tak reagują. Jakiś czas temu, studiując jeszcze pracowałem na kopalni. Byłem świadkiem wielu podobnych rozmów, gdzie górnicy krzyczeli do kolegów po ożenku: I co, koniec wolności! ha ha! Kryzys męskości To drugi element wpływający na wydolność męskich umysłów w dzisiejszym świecie. Niestety często same kobiety doprowadzają mężczyzn na skraj pantoflarstwa zupełnie nieświadomie. Oczywiście chcą dobrze i robią coś w dobrej wierze, ale uczą tym samym swoich mężczyzn niezaradności domowej. Nie chcę zwalić winy tylko na kobietę, bo to nie o to chodzi. Jednak dostrzegam pewien brak wiedzy, jak funkcjonuje osobna płeć. Wydaje mi się, że to stąd obecnie wychodzi nagonka na facetów. Mężczyzna boi się kobiety Idąc dalej powiedziałbym, że kobiety, które są silne emocjonalnie, są wręcz przeciwieństwem mężczyzn. Jeśli swoją siłę wykorzystują w relacjach do nas, facetów, mamy paradoksalnie sytuację wycofania się męskiego z angażowania w domu rodzinnym. Obserwuję to bardzo często. Męskie lenistwo Niektórzy z nas robią coś dla świętego spokoju. To też powoduje pewnego rodzaju frustrację u kobiet w wyniku takiej postawy. Wcale się temu nie dziwię. Zrobić coś na "odwal się", bo ma się ważne sprawy świadczy również o szacunku względem kobiety i jej bezpieczeństwa. Ale nie tylko to ma miejsce. Niektórzy kompletnie nie angażują się w domu myśląc, że należy im się szacunek, bo pani domu przecież nie pracuje. Problem polega jednak na tym, że panowie nie zadali sobie trudu używania myślenia i słuchania swojej kobiety. Chcąc nie chcąc, popychają je w ramiona innych mężczyzn na własne życzenie. Daliśmy się wykastrować przez kobiety Niestety panowie tak jest. Obserwując relacje kobiet i mężczyzn, często powtarzam, że chociaż kobiety są silniejsze emocjonalnie, to my potrafimy jednak zadbać o dyscyplinę w związku. I gdy kobieta narzeka, że jej mąż nie pomaga w domu, to jednocześnie zaczyna suszyć mu głowę. Potem zaczyna mieć pretensje, że zrobił to źle, a na końcu żali się, że mąż nie pomaga w domu kompletnie. A sami jesteśmy sobie czasem winni, bo zamiast jej posłuchać, zapytać o szczegóły to się buntujemy przed jej rozkazami. Jest to zrozumiałe, ale wynika ze zbyt wysokiej dumy, której nie warto zranić. A niechby tylko spróbowała Dzielimy pracę od domu i znajomych(?) W naszych głowach są pudełka. Wspomina o tym Mark Gungor, w swojej pozycji "Przez śmiech do lepszego małżeństwa". Wiecie, takie pudełka, które się ze sobą nie stykają i wszystko co do nich włożymy jest odosobnione. Podobnie jest z domem, pracę, znajomymi itd. Ciężko jest czasami mężczyźnie zrozumieć, że obowiązki domowe to też jest praca! W naszych głowach jeśli kłębi się myśl, że dom jest po to, by odpocząć, to wracamy do domu po pracy i siadamy odpoczywać. Kobietę wtedy krew zalewa, prędzej czy później, jeśli widzi, że "panicz" się krząta po domu i jeszcze oczekuje zrobionego obiadu. Drogie panie, nie zrozumcie mnie źle. Ja wcale nie mówię, że tak ma być. Jedynie podpowiadam wam, dlaczego tak jest, że mąż nie pomaga w domu. Gdybyśmy zrozumieli, że dom jest tak samo ważny, by o niego zadbać jak w pracy, to sytuacja by się przedstawiała inaczej. Co zrobić, gdy mąż nie pomaga w domu? Przede wszystkim myślę, że warto zmienić sposób patrzenia na tą sprawę. Jeśli prosimy męża o pomoc, to automatycznie jakby dajemy mu do wiadomości, że jest wam potrzebna pomoc, bo same w nim gospodarujecie. Tutaj trzeba trochę sprytu. Warto pokusić się o włączenie męża do prac domowych, jakby to były jego dom i jego odpowiedzialność. Pamiętam, gdy byłem na imprezie u prawników, pewna kobieta nauczyła swojego chłopaka sprzątać po sobie nic mu nie tłumacząc. Ustaliła zasady gry. Powiedziała facetowi tak: tutaj jest kosz na bieliznę, tam jest pralka. Jeśli nie będziesz bielizny wrzucał tutaj, ja nie będę brała tego pod mój harmonogram prania. Skończyło się to tak, że mężczyzna zapomniał o całej sytuacji. Po miesiącu zorientował się, że nie ma co na siebie włożyć i musiał jeździć do Auchan po skarpetki i garderobę. Zadziałało. Drogie panie, przestańcie swoich mężów wyręczać we wszystkim, nie kontrolujcie ich i dajcie im wolną wolę. To jest najlepszy sposób, by się zaangażowali w rodzinę. Oni też powinni mieć prawo decydować o wspólnym domu. Często jest tak, że już na początku związku coś idzie nie tak, że facet osiada na laurach. Do mnie przychodzi coraz więcej kontrolujących kobiet w swoich związkach chcących zmieniać swoich mężów, chłopców w idealne roboty do sprzątania. Oczywiście musi być po ich myśli zrobione. Z kolei dochodzi potem do tego, że pracuję z kobietą nad jej kobiecością i pewnością siebie, a dopiero później panowie dołączają do wspólnej "zabawy miłosnej". Zawsze warto być inspiracją dla mężczyzny. Zostaw komentarz tutaj (click) O autorzeNazywam się Adam Filipczuk. Od 2017 roku przeprowadziłem ponad 4000 godzin psychoterapii. Z moich usług skorzystało co najmniej 300 klientów do dnia dzisiejszego (listopad 2020).Jestem osobą bardzo wrażliwą i nastawioną bardzo mocno na relację z klientem. Po za tym, że prowadzę bloga, zajmuję się akwarystyką i jestem szczęśliwym mężem i ojcem 6 letniej córeczki Marysii.
— Przepraszam cię, nie wiedziałem, że będziesz chciała gdzieś jechać, ale możesz wybrać się sama albo z koleżankami — zaproponował Mateusz. — Jasne, coś wymyślę — zakończyłam rozmowę. Przepłakałam w łazience chyba godzinę, dobijając się myślą, że mój mąż zupełnie się mną nie interesuje i tak będzie
Widok (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 20:45 5 lat po ślubie, dzieci brak. Więcej uwagi poświęca naszym zwierzakom... Dużo pracujemy, po pracy oboje mamy dodatkowe zajęcia... Ale jak proszę żeby mnie przytulił to mówi: "nie teraz, później..." bo gra albo coś innego... Nie kłócimy się, w ogóle mało rozmawiamy... to taki typ. Święta się zbliżają a mi brak chęci do życia bo jestem sama mimo, że mąż jest obok... 5 2 ~anonim (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 20:56 woz albo przewoz ,po co w tym tkwic przez nastepne 5 lat? 6 6 ~Emenems (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 20:59 Ta, będzie gorzej, weź jak masz możliwość wyprowadz się do rodziców czy rodzeństwa niech zatęskni, może coś w nim się ruszy,a jak nie to znaczy że nie ma po czym płakać 7 6 ~Fussy eater (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 21:00 no właśnie się zastanawiam... ale to nie przychodzi tak łatwo. 3 3 ~Furia (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 21:24 może to chwilowe, może jest zestresowany może musicie porozmawiac na spokojnie? 10 3 ~Emenems (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 21:29 Stres niczego nie tłumaczy, szczególnie że ona mówi że wogóle z nią nie tak zrobiłam jak pisałam,i nie żałuję, też mi parę rzeczy nie pasowało, akurat innych ale też takich co można zmienić tylko siłą to kilka lat temu, teraz oboje wiemy czemu chcemy być razem i że trzeba się starać. 5 1 ~Emenems (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 21:30 Dodam tylko że ja nie miałam do kogo pójść, żadnej rodziny ani bliskich znajomych, ale jak się chce to można, jak się nie chce to jest milion wymowęk 2 1 ~furia (9 lat temu) 5 grudnia 2012 o 22:39 gdy ja jestem zestresowana to mnie nic nie interesuje, zamykam się w sobie i chciałabym załozyć czapkę-niewidkę. Myslę, ze warto porozmawiac. 4 0 ~Nell (9 lat temu) 6 grudnia 2012 o 10:40 koniec roku moze czuje sie zagrozony zwolnieniem, a moze brak wam wspolnych pasji? moze wspolna gra nawet na kompie, cos co was do siebie zblizy. a jak zwierzaki przytula to powiedz mu ze chyba musi zmienic zone na zwierzaka bo jestes zazdrosna hehe :) a moze zawsze tak bylo tylko teraz Ci to przeszkadza? ale kroczkami mozna do celu, nie ma czekaj, jak bedzie chcial milosci w nocy to wyciagnij oststntacyjnie komorke i z przekora powiedz mu ze teraz nie mozesz bo grasz i zagraj w wezyka :) a potem to juz sami wiecie ;P moze jak poczuje to co ty to oprzytomnieje. naszczescie moj nie gra w zadne "rajdy" tylko w menadzera pilki i to zadko, wiec zawsze jest czas i pogadac i sie poprztulac w kazdej chwili 2 4 ~bandy (9 lat temu) 6 grudnia 2012 o 11:38 a może ma kochankę? 9 1 ~Fussy eater (9 lat temu) 6 grudnia 2012 o 12:01 wątpie, wiem gdzie jest zawsze gdy go nie ma... generalnie nie mam podstaw, żeby go podejrzewać o romans... 4 5 ~ (9 lat temu) 6 grudnia 2012 o 13:08 gdyby moja żona podeszła do mnie w szlafroczku, albo jakiejś seksownej bieliźnie ( a posiada takowe) na pewno bym ją przytulił :) możesz go rozgrzać i momentalnie schłodzić ;) albo rozgrzać i dać się przytulić gorzej, jak żona jest na coś obrażona, mąż próbuje ją tulić, oderwać ją od jej pasjonujących gier czy gry na czymś... 6 1 ~niezorientowana (9 lat temu) 6 grudnia 2012 o 22:50 hm 5 lat i już mijacie się w domu? To takie smutne:( Nic was nie łączy ,jakieś wspólne gry, zainteresowania ? 2 3 ~tacy sa faceci (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:34 wiesz co ja mialam liczne satynki i koronki ubieralam co wieczor przechadzalam sie po pokoju prawie wlazilam na tv a on nic pomijal ze jestem szczupla wysoka i dbam o siebie i co sie okazalo ze miala kochanke.. 2 0 (9 lat temu) 7 grudnia 2012 o 10:00 Wiem co czujesz! Wyłóż karty na stół bo faceci nie widza problemu w takich sytuacjach. Jeśli nie zrobisz awantury i nie powiesz co ci nie pasuje to on na pewno się nie domyśli. Im trzeba wszystko przedstawić czarno na białym. Często jest tak, że budzą się z ręką w nocniku kiedy jest za późno gdy ukochana znajduje pocieszenia i zainteresowanie u innego mężczyzny i wtedy jest tragedia. 7 3 ~zen (9 lat temu) 7 grudnia 2012 o 21:41 A jesli nie ma pasji ,ani seksu prawie ani nic..a jest małżeństwo..czlowiek siedzi z przyzwyczajenia. Bo Ani maż sie nie kłóci ,ani nie bije ,ani nie pije... tylko jakos tak sie rozmijacie..cóż..tez tak mozna żyć. Wurzuty sumienia nie pozwalaja odejsc ,a jesli ktos jest religijny to juz wogle..i co tkwić nie tkwić? praca ,dom zwierzeta, pasji brak rozmow brak.. ktos by powiedział..że zawsze mogloby byc gorzej ciesz sie ze cie nie bije... ale czy to to chodzi w tym wszystkim? Wiem jak ciezko jest odejsc..od kogos kto na dobra sprawę krzywdy Ci zadnej nie zrobił. Za to odchodząc skrzywdzic mozesz ty. Ale trzeba sie zastanowic czy Jestes matka teresa ,czy też chcesz żyć. 5 lat to kawal czasu,watpie zeby bylo inaczej. 9 0 (9 lat temu) 7 grudnia 2012 o 22:00 Wydaje mi się,że każdy ma dużo racji. Ty sama musisz się zastanowić czego chcesz. Jak po Świętach mu palniesz, że zastanawiasz się nad odejściem to może Nim trzepnie i albo się ocknie albo będzie po zabawie. Nie macie dzieci to chyba łatwiej, zależy jak podchodzisz do zwierzaków... 6 0 (9 lat temu) 10 grudnia 2012 o 11:55 Co poradzić, tak już mają faceci neistety 4 5 ~mąż (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 06:56 A co jeśli to żona traci zainteresowanie wszystkim?? A w szczególności mężem?? Praca, dom, to pograć w pasjansa albo poczytać książkę.... późno przychodzi z pracy bo o 19 a jak już przyjdzie to prawie tak jakby jej nie było.... jedyne co się liczy to dziecko ale to też krótki czas codziennie.... a seks stał się "świętem narodowym".... od wielkiego dzwonu..... a co ma mąż zrobić?? Musiał przejąć większość domowych obowiązków.. gotowanie, pranie sprzątanie, zajmowanie się dzieckiem... bo przecież żona wraca "późno z pracy i o tej godzinie to już na nic nie ma czasu" ani "siły.... a w dodatku jest zmęczona"..... cóż nie jesteście nasze drogie panie takie idealne!! A jak facetowi już taka sytuacja "wychodzi bokiem" i milczy całymi dniami to w odwecie zawsze dostajemy...FOCHA o cokolwiek..... brawo, róbcie tak dalej to zobaczycie gdzie Was to doprowadzi... paskudnej samotności.... 8 4 ~Inny mąż swojej żony ;) (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:41 To osobie znajdź chłopie jakieś hobby, zacznij uprawiać sport, zacznij dbać o siebie. Pokaż kobiecie, że ma w domu prawdziwego faceta z jajami a nie kurę domową. A Ty widzę stałeś się mięczakiem i jesteś więcej "babą" niż facetem. Ogarnij się i walcz o swoje. Ona nie chce? I ma rację! Z takim narzekaczem i płaczkiem, żadna by nie chciała. Pewnie sobie myślisz - cwaniak się znalazł! ale tu Cie zaskoczę! Kilka lat temu straciłem pracę. założyłem własną firmę, ale nie przynosiła dochodów i to na żonę spadł obowiązek zarabiania pieniędzy a na mnie opieka nad domem. Też wlazłem w gary, a żona wracała zmęczona do domu i nie miała ochoty na nic... a tym bardziej sex. Wziąłem się za siebie, zacząłem uprawiać bardzo intensywnie sport. schudłem kilka kilogramów, nabrałem chęci do życia i wszystko się zmieniło na lepsze. Ja mam dobre samopoczucie, żona nigdy mi nie odmawia, firma zaczyna się coraz bardziej rozkręcać i żona nie musi pracować całymi dniami i jest mniej przemęczona. Wystarczy wziąć się za siebie i przestać beczeć!!! 14 5 ~mąż (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:50 Gratulacje chłopie że tak świetnie Ci się udało wyjść z tego impasu!!! Takie postawy trzeba chwalić i przekazywać dalej! Jednak troszeczkę nie do końca mogę się z Tobą zgodzić.... hobby mam ( fotografia) o siebie staram się dbać..... chodzę na siłownię trzy razy w tygodniu ( o późnych porach ale jednak zawsze!). Nie założyłem swojej męskości na kołek i nie założyłem fartucha...bo master cheef to ze mnie nie jest :) Etap użalania się nad sobą ( bo nie ukrywam taki etap już też był ) mam dawno za sobą. Jednak remontując dom dla mojej rodziny znalazłem nowe siły do życia, które niestety spotkały się z niezadowoleniem małżonki ( foch) że remontuje a nie poświęcam czasu dziecku i "rodzinie".... cóż widać nie zawsze wychodzi za pierwszym razem! Trzeba podnieść rękawicę raz jeszcze! 6 0 ~Anna (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:13 Doskonale wiem co Pani czuje , w listopadzie też miałam 5 rocznicę i tkwię w takim samym toksycznym związku i nie wiem co dalej...... Ps. ~mąż- myśle , że twój wątek jest trochę nie na miejscu ale owszem masz w tym trochę racji , czasami role mogą się odwrócić 2 0 ~mąż (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:41 Nie na miejscu?? A co kobiety mają wyłączność na możliwość narzekania na męża? To stwierdzenie jest raczej nie na miejscu! Nie rzadko w obecnych czasach role się odwracają... trochę samokrytyki panie..... Nie jesteście takie święte jak się malujecie.... Facet też ma uczucia i nie każdego można przyrównać do chama, który nic nie robi pijąc całymi dniami piwo przed tv....w większości przypadków większość "starań" facetów jest niezauważalna bądź traktowana przez Was jako "wymóg konieczny z okazji noszenia spodni".... tak tak.... a o tym to już mówić nie chcecie.... 5 2 ~Anna (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 08:08 tytuł "maż przestał się mną interesować" załóż po prostu nowy temat "żona przestała się mną interesować'' i tam wylewaj swoje żale 1 4 ~ja (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:26 poprostu straszne... bardzo wspolczuje.. brak zainteresowania druga polowa jest ciocesm w plwcy badz w serce 1 0 ~Inny mąż swojej żony ;) (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:27 Jak czytam komentarze pod tym postem to mam wrażenie, że pisały go zony z bardzo długim (2 letnim) stażem, albo panny lubiące doradzać przyjaciółkom na facebook-u z tytułu tzw. solidarności jajników ;). Doszukujecie się dziury w całym i całej winy w facetach. Jak są tacy źli to po co z nimi jesteście? Dla mnie jako faceta sprawa jest prosta. Moja droga - faceci tacy są, że nie lubią rozmawiać o sprawach uczuciowych (sam to wiem, bo też nie lubię). Wina za Wasze problemy w związku leże po obu stronach. Pierwszą podstawową rzeczą, którą musicie razem z mężem zrobić to porozmawiać, ale żeby chciał to zrobić to musisz odpowiednio przygotować grunt. Zacznij od tego, że sama sobie zadasz pytanie: Co takiego robię źle, że mąż traci zainteresowanie mną? Co on lubi i co go odpręża? Jak sobie odpowiesz na te pytania przygotuj dobrą kolację, załóż sexi bieliznę, zmień coś sobie np. fryzurę (coś co Tobie poprawi nastrój i pozytywnie nastawi do rzeczywistości). Zjedzcie romantyczną kolację, w czasie kolacji pokaż facetowi, że jesteś strasznie napalona i chcesz "zjeść" - pokaż mu co potrafisz, jaką możesz być lwicą, zaskocz go czymś, spełnij jakąś jego małą fantazję seksualną. Po takim przygotowaniu tylko totalny ignorant nie chciał by ze swoją kobietą rozmawiać, a w Waszym przypadku rozmowa i wyjaśnienie sytuacji to podstawa dalszego udanego związku. Też miałem taki problem, że nie miałem ochoty na sex z żoną traktowałem ją jak "byt konieczny" - u mnie to zadziałało. Teraz jestem z nią szczęśliwy i jest nam razem bardzo dobrze. Czasami zachowujemy się jak dzieciaki nastoletnie... ;D i jest SUPER - a było już tak, że chcieliśmy się rozejść... a to by była najgłupsza rzecz jaką byśmy zrobili. Sex inny niż na codzień jest dobry na każdy problem... My to stosujemy od długiego czas (a jesteśmy małżeństwem od 15 lat, a razem w związku od 23 lat) i będziemy stosować zawsze... Pozdrawiam i życzę powodzenia - trzymam kciuki - walcz o swoje szczęście. 17 2 ~dgfa (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 07:59 dobry przykład tego by naprawiać jak się coś zepsuje, a nie wyrzucać na śmietnik jak to robi większość w dzisiejszych czasach. 12 0 ~Daclaw (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 08:13 A może popatrz na siebie? Czy nie było przypadkiem tak, że poznał Cię jako atrakcyjną, zadbaną, dobrze ubraną kobietę a teraz widuje głównie szarą myszę, ubraną zawsze w tę samą starą, niezbyt czystą bluzę i rozdeptane lacze? Zastanów się co ze swej strony robisz, żeby mu się chciało...? 3 2 ~nefer (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 08:16 wywołaj jego zazdrość... pomaga 1 4 ~Anka (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 08:36 Potem sie dziwia ze kobieta ma kochanka.... 4 2 ~Pp (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 08:56 Częściej mężczyźnie brakuje fizyczności... bo kobieta nie ma na to ochoty. Rozumiem, że gdyby opisała, że Ją zdradza Twój post byłby "bo mężczyźni tylko o jednym". Nie mówiąc o tym, że Autorka wcale nie pisze wprost, że chodzi tylko o seks, a raczej o cały wachlarz uczuć i zachowań, których Jej brakuje. 4 0 ~Człowiek_z_Trapezfiku (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 09:02 Przede wszystkim to musisz sobie przypomnieć co was połączyło. Czy wielkie, gorące uczucie czy ot po prostu kiedyś tam poznając go pomyślałaś "to dobry, fajny facet, szału nie ma ale spróbuję". Jeśli pierwszy wariant to bierz się najpierw za siebie, podumaj czym go zauroczyłaś te x lat temu, przywołaj wspomnienia i dawaj walczyć. Jeśli drugi wariant to poważnie się zastanów nad kolejnymi latami z taka perspektywą. Nie było wielkiego wybuchu uczucia to i raczej już go nie będzie. Wiem, że to okropnie egoistyczne myślenie "nie jest mi dobrze to odchodzę" i obecnie wszyscy jesteśmy paskudnymi egoistami ale musisz to wszystko przemyśleć. Może też być tak, że cały czas działaliście na zasadzie nie wchodzenia sobie w drogę, wielkiej tolerancji oraz kompromisów i nigdy się nie kłóciliście więc może teraz pora na nowe doświadczenie? Wejdź mu kiedyś przed monitor, wyłącz kompa i powiedz: "Zdzichu, teraz będziemy rozmawiać". I porozmawiajcie. Ale tylko i wyłącznie szczerze do bólu. Nawet ze łzami. Jak będzie się buntował odnośnie rozmowy to i tak twardo stawiaj na swoim. Spróbuj mu pomóc podsuwając różne kwestie. Wiadomo, jak facet cwany to i babę na boku dobrze zamaskuje żebyś niczego nie wiedziała. Jeśli takową ma to wyciągnij to z niego. Posuń się nawet do szantażu emocjonalnego i innych takich sztuczek żeby dowiedzieć się prawdy o obecnym stanie rzeczy. A może wam po prostu (jeśli dacie radę rozbudzić ponownie uczucie) potrzebne jest dziecko? Wtedy oboje dostaniecie świdra w d...ie i zaczniecie robić coś razem ale to tylko i wyłącznie po porządnej rozmowie i reinkarnacji waszego związku. Dziecko to nie zabawka. Nie polecam a wręcz uważam za totalne sk....syństwo wzbudzanie zazdrości flirtem z kimś innym. Nie dopuszczaj do waszej dwójki kogoś innego. Mógłbym tu doradzać i snuć wywody a mam wiele do powiedzenia ale to juz Twoja i jego sprawa jak temat załatwicie. Pamiętaj, musisz walczyć żeby wiedzieć, że zrobiłaś wszystko w waszej sprawie! 2 0 ~Piotr (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 09:04 Opinia została zablokowana przez moderatora 1 0 ~Fussy Eater (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 12:42 Tak sobie czytam co tu piszecie... Każdy ma inne doświadczenia. Pierwsze co mi przyszło na myśl to to, że nie jestem już taka jak byłam kiedy się poznaliśmy Byłam wtedy po maturze i niewiele mialam w glowie. Wizualnie też się zmienilam, ale... do czego to wszystko prowadzi? On też przecież nie jest już taki sam. Był chuderlawym chłopaczkiem a teraz ma mięsień spożywczy mimo, że uprawia sport... Ale kocham ten jego brzuszek. znamy sie 10 lat... a człowiek przeciez zmienia się przez całe życie... Reszta refleksji później... Muszę je ulożyć w głowie. PS. Cieszę się, że Panowie też się udzielają. 3 0 ~Człowiek_z_Trapezfiku (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 14:04 Ano widzisz, klasyka. Poznaliście się w czasie kiedy Ty z dziewczyny przeistaczałaś się w kobietę. Jedna od drugiej mogą się bardzo różnić. Przerobiłem coś takiego - cała sprawa skończyła się rozstaniem bo miałem wrażenie jakbym zupełnie z kimś innym był. Słusznie, że patrzysz krytycznie również i na siebie. Z pewnością dobrze wiesz, że medal ma zawsze dwie strony i nawet podczas pozornej sielanki w głowie jednego z was mogą się rodzić różne pytania. Ty naprodukowałaś ich wiele i widać po tym, że zależy Ci na was. Więc układaj co trzeba w głowie, nie poddawaj się i bier się za robotę pt: "remont związku". Trzymam kciuki a Ty daj znać jak idzie. 1 0 ~zy (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 15:02 Inny mąż swojej żony hmm ja sie z Toba nie do końca zgadzam. Przepraszam a dlaczego to kobieta ma walczyc o faceta?robic cyrk na kółkach w formie kolacji dla kogos kto ma ja w d*pie i odstawiac cykr z bielizną itp? On ma problem nie Ona Niech On sie kobieta ma zabiegać kusić itp...? Ten facet ma ja w d*pie. ja bym Go olała. 1 0 ~xy (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 15:07 Fussy Eater Dla mnie jak facet nie zabiega o swoja kobiete to mu po prostu na niej nie zalezy...takie są relaia 2 0 ~Fussy eater (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 19:41 xy, może masz rację, ale widzisz są też lepsze dni. Jak dziś np. gdy wrócił do domu to akurat miałam angielski i widziałam jak przebiera nogami, żeby mi coś powiedzieć... no i powiedział, że załatwił sobie suuuper strój na sylwestra :) Takie proste rzeczy cieszą nas oboje... Człowiek_z_Trapezfiku wiem, ze medal ma dwie strony i zależy mi na moim mężu. Nie należę tęz do osób które łatwo odpuszczają. Tylko, że czasem mi się po prostu nie chce... Nie chce mi się stroić w fatałaszki, koronki, szpilki. Mam taką pracę, że muszę w niej wyglądać elegancko, więc jak wracam do domu po całym dniu w szpilkach to najchetniej wskoczyłabym w dres... I często tak robię. Ale tak sobie myślę, że życie to nie dynastia i mój mąż nie jest Blake'iem Carringtonem a ja nie jestem Cristal... oboje lubimy luz. Czasem wskoczę w coś sexi, ale raczej dla własnego samopoczucia. Zastanawiam się co zrobić, żeby wprowadzić w nasze życie codzienne jakąś nową iskrę. Co zrobić, żeby na nowo się mną zauroczył... To nie jest proste bo znamy się na wylot... 2 0 ~Fussy eater (9 lat temu) 12 grudnia 2012 o 19:43 Aaa i ktoś tu pisał o dziecku... Walczymy o to od 3 lat. Na razie bez skutku, ale i bez ciśnienia. Żadne z nas nie płacze po nocach bo nie możemy mieć dziecka. 0 0 ~xy (9 lat temu) 13 grudnia 2012 o 01:26 Fussy eater może weźcie pare dni urlopu da rade? pojedźcie gdzies do jakiegoś spa na parę dni...np ,zrelaksujcie się ,odprężcie po ciezkiej pracy, cieszcie sie sobą ,przezyjcie drugą podróż poslubną" spoboj cos zainicjować..zrobicie cos szalonego. ..bo jak nie zadziałacie to zwiazek predzej czy poźniej runie kochana.. 0 2 ~m (9 lat temu) 13 grudnia 2012 o 14:35 a mój mąż na wspólnych wyjazdach śpi w drugim łóżku bo mówi, że musi odpocząć bo od tego jest urlop- i nie ma czasu dla nas :( 1 0 ~ja (9 lat temu) 13 grudnia 2012 o 16:02 Ojjj...mój ostatni urlop z byłym mężem to była masakra! Kiedy nie ma uczucia, wyjazd może jeszcze szerzej otworzyć oczy na problem. 2 0 ~ju (9 lat temu) 7 lutego 2013 o 12:43 mam faceta od trzech lat i tez przestal sie mna interesowac przerabialam ladne ciszki na wieczor i nic po prostu przestal sie interesowac dodam mamy roczne dziecko i obydwoje pracujemy i rozwazam nad rozstaniem bo co bedzie dalej 3 0 (9 lat temu) 7 lutego 2013 o 13:38 Nooo...to faktycznie masz WIELKI powód do rozstania. Drogie Panie - czy rozmawiacie ze swoimi facetami o tym? Może mają jakieś problemy i nie myślą o d*pie Maryny - przepraszam, Waszych d*pach ;) - tylko mają nimi zaprzątniętą głowę? Może jakieś problemy zdrowotne? Kłopoty w pracy, lub jej brak? Albo lubicie się kłócić, a facet (mimo wszystko) lubi czuć się bezpieczny w związku? Tak łatwo napisać - nie interesuję się mną to chyba z nim się rozstanę. Ale porozmawiać, szczerze, to już ciężko? Pora schować swoją dumę i przekonanie (błędne), że to facet ma wykazywać zainteresowanie. Bo jak kobieta nie interesuje się facetem na co dzień to czego chcecie oczekiwać? A wnioskuję, że tak jest bo mało która rozmawia o problemach i tym co on czuje....jakbyście drogie Panie dawały sobie tylko monopol na czucie. PS. Fussy eater - masz świadomość, że Twój nikt się trochę śmiesznie kojarzy? ;) Pozdrawiam i życzę zdrowej komunikacji ze swoimi facetami! 6 0 ~stefa (9 lat temu) 7 lutego 2013 o 16:17 Ja miałam takiego uzależnionego od kompa, nic go nie obchodziło, nawet pracę rzucił, bo przeszkadzała mu w graniu. Raz mu się na biurku naga położyłam, to mnie odsunął z pretensją "przez ciebie mnie zabili!" - serio! :) Na szczęście nie był moim mężem i w końcu miałam dość darmozjada i kazałam mu się wynieść. 4 0 ~sd (9 lat temu) 8 lutego 2013 o 18:03 nie strzelił Ci headszota ;)? 3 0 ~ju (9 lat temu) 9 lutego 2013 o 21:10 co do pewnego pana rozmawiam ze swoim facetem mysle ze wy myslicie ze nas juz macie to nas ignorujecie albo gorsza prawda macie kogos na boku 1 0 (9 lat temu) 9 lutego 2013 o 23:02 Oczywiście...taaa, jasne.. Kobieta jedno mówi, drugie myśli, trzecie robi, czwartego podejrzewa a w piąte wierzy ;) W większości kobiet ta wada siedzi - ZAWSZE wiedzą lepiej. 2 1 ~Fussy eater (9 lat temu) 12 lutego 2013 o 16:24 wiem, wiem :P 0 0 (9 lat temu) 15 lutego 2013 o 12:09 To przykre no ale lepsze to niz kłótnie i zdrady 2 0 (9 lat temu) 19 lutego 2013 o 17:30 Współczuję, ale proponuję podjąć jakąś inicjatywę ratowania was 1 0 ~anna (4 lata temu) 5 maja 2018 o 19:46 Ja jestem 7lat z mezem i raz jest dovrze a jak sie wpieprzy tesciowa nagada glupot to sie jatka zaczyna niendosc ze ona udrecza mnie dniami calymi wyzywa itp a batdzo spokojna jestem to jeszcze to staram sie jak moge staje na rzesach zero podziekowania 0 1 (4 lata temu) 10 maja 2018 o 09:14 Źeby w związku było dobrze, muszą starać się dwie osoby. Nie ma innej drogi :) a może mąż ma depresję? Przepracowany? Może potrzebne są Wam jakieś wspólne wakacje? 0 0 ~Wróżbita Bogumił (4 lata temu) 13 czerwca 2018 o 13:47 Cześć, nie wiem dlaczego obwiniasz swojego męża. Jeżeli przejawia oznaki braku zainteresowania Twoją osobą to najprawdopodobniej problem leży w Tobie. Stań na wagę... uwierz w to co Ci pokazała i tylko nie próbuj się oszukiwać że jest przekręcona sprężyna w niej. Nie to nie sprężyna a Twoje pośladki. Drugą równie ważną czynnością do wykonania jest spojrzenie w lustro... Jestem niemalże pewny, iż z Twoją twarzą już coś jest nie tak... bo jeśli tyłek duży to i ze dwie brody się zagnieżdżą. Polecam jakąś liposukcję albo po prostu umalować odpowiednio twarz. Kolejną istotną sprawą są piersi... nie mogą wisieć do pasa i byc wprost prostopadle do ciała jedynie kiedy zmywasz szmatą podłogę na kolanach, dlatego zalecam powiększenie piersi, bądż zakup stanika push-up... BIELIZNA I CIUSZKI... przypominam Ci LUMPEX to nie jest firma... Pożycz pieniądze od koleżanki i kup sobie coś ładnego ( bycie kurą domową to nie praca- dlatego nie masz pieniędzy). Mężczyźni nie lubię bezrobotnych kobiet a tym bardziej zaniedbanych grubasek. Zastosuj moje rady a na pewno Twój los się odmieni. No chyba, że Twoja twarz na to nie pozwala... to wtedy... no cóż... zostań prostytutką. To rozwiąże wszytskie Twoje problemy erotyczne finansowe i na zainteresowanie nie będziesz mogła narzekać (tylko nie zamieszczaj zdjęcia z twarzą). Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki. 0 2 ~Miśka (4 lata temu) 13 czerwca 2018 o 15:31 O cholera... Chłopie ale masz nie równo pod sufitem.... To ty koniecznie zainwestuj w siebie, może być w wygląd, bo na to co w głowie to już dawno za późno... 1 0 do góry
Nie interesuje go to, co dzieje się w twoim życiu, ponieważ nie wiąże z tobą żadnych planów. Nawet jeśli widuje się z tobą od czasu do czasu, prawdopodobnie robi to z nudów lub po prostu chce, żebyś dała mu spokój i przestała nagabywać. Nie patrzy ci w oczy, bo ma przed tobą coś do ukrycia – ciąży mu fakt, że mu się
23 listopada 2014 11 Jak sprawdzić, czy on jest mną zainteresowany?Elo Ślicznym,Często łatwiej jest rozpoznać, że ktoś nie jest nami zainteresowany, niż aby wyciągnąć prawidłowy wniosek trzeba zebrać więcej znaków rozpoznawczych braku ciągotek w naszym jest ważne do zdania sobie sprawy, że trzeba po prostu zostawić takiego człowieka w spokoju i udać się na poszukiwanie szczerszych się, że zastanawialiśmy się, czy ten interesujący człowiek jest nami zainteresowany? Nie, że od razu w celach rozrodczych (chociaż dlaczego by nie?), ale tak po prostu, czy się podobamy?Czy nami interesuje się nasz mąż?Bo żona zawsze się interesuje mężem, nawet jak nie jest zainteresowana. Może nawet wtedy więc poznać prawdę kiedy ktoś się nami po prostu nie ktoś niezbyt się nami interesuje, ani tym co mamy do powiedzenia zwykle wpada w pewien letarg obojętności, który sprawia, że mniejsza ilość tlenu dociera do jego mózgu, przez co zaczyna osoba, którą jesteś zainteresowany ziewnie w Twojej obecności więcej niż jeden raz, masz jak w banku, że to oznaka szczątkowego zainteresowania Twoją osobą.♥dykteryjka Gdy będąc jeszcze studentką udzielałam korepetycji z matematyki, jeden z moich podopiecznych cały czas było nie do opanowania dla tego ziewanie udzielało się również dnia matka ucznia postanowiła wziąć udział w lekcji i gdy zobaczyła ten ogrom, ten zalew ziewania z obu stron, zostałam grzecznie to dobrze, bo uczeń wykazywał również szczątkowe zainteresowanie matematyką.♥Gdy ktoś na Twoje elokwentne tyrady, konsekwentnie daje zgodne i krótkie odpowiedzi, wiedz, że ta osoba nie jest zainteresowana prowadzeniem z Tobą konwersacji. Generalnie jej niezbyt na Tobie zależy. Gdy ktoś nie jest Tobą zainteresowany nie zależy mu, aby wiedzieć o Tobie cokolwiek. Nie będzie więc zadawał Ci pytań, aby Cię lepiej poznać. Nie przeszkadza mu, że wie o Tobie yyy … nic? Jeżeli dana osoba kompletnie nie chce się przed Tobą popisać, czyli przedstawić w jak najlepszym świetle, możemy mieć pewność, że nie jest zainteresowana.♥Czyli w takim razie, gdy spotkasz błazna, półgłówka, chwalipiętę, to możesz założyć, że robi to głównie po to, aby Ci zaimponować, czyli, że nie jesteś mu obojętny?Niestety to nie działa w dwie strony. Możesz tylko wykluczyć zainteresowanie, gdy się nie stara, ale gdy jest egotykiem będzie wszystko robił tylko dla swojego inicjacja rozmowy wyjdzie od Ciebie, a następnie osoba, którą jesteś zainteresowany prowadzi uprzejmy dialog, ale nigdy sama nie inicjuje następnego. Na przykład w internecie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jednak jej nie interesujesz. Gdy gada Ci się z kimś miło i nawet wydaje się być on Tobą zainteresowany, ale później znika na kilka tygodni i nie daje znaku życia. To takie zachowanie może oznaczać wycofanie, czyli brak zainteresowania. Gdy osoba, która Ci się podoba, nie dąży do częstych spotkań z Tobą. Nie zależy jej raczej na Tobie.♥Czy gdy ktoś nie jest nami zainteresowany, może kiedyś zmienić zdanie?Łi, zdarza się, znam wiele przypadków i to zawsze jest zwykle nachalność ze strony bardziej zainteresowanej osoby nie sprzyja takiej metamorfozie.♥Napisałam te kilka punktów w potrzebie chwili, ponieważ ludzie bywają jesteś uprzejmy, ale jasno dajesz do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowany, a jednak i tak jesteś takie zachowanie nie zdarza się tylko na niwie damsko-męskich melanży. Wielu ludzi bywa nachalnymi całkiem bez powodu.♥niedzielne owocki śle Burżuazji zawsze na swoim miejscu pasierbica pepsBlog nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Może rzuć też gałką na to: 15 wskazówek, jak zostać idealną dziewczyną dla swojego chłopaka Jak zrobić, żeby mąż znowu zaczął za mną szaleć? Jak rozkochać w sobie kogoś, w tym ponownie męża, cz2(Visited 14 496 times, 1 visits today)
Matka wydawała ja za Borynę, chcąc skorzystać z jego majątku. Nie zwracała uwagi na córke, którą tylko dla formalności zapytała. Jagnę nie interesuje majątek Boryny, nie jest nim zainteresowana. Na początku cała ceremonia podoba się jej, sama otoczka wesela, jest dla niej czymś niezwykłym.
tSB3a.
  • dds1s1e7a5.pages.dev/136
  • dds1s1e7a5.pages.dev/387
  • dds1s1e7a5.pages.dev/211
  • dds1s1e7a5.pages.dev/287
  • dds1s1e7a5.pages.dev/121
  • dds1s1e7a5.pages.dev/124
  • dds1s1e7a5.pages.dev/197
  • dds1s1e7a5.pages.dev/116
  • dds1s1e7a5.pages.dev/56
  • mąż się mną nie interesuje